 Wysłany: Czw 8:23, 28 Lut 2008 Temat postu: |
|||
pani w dziekanacie mi powiedziala ze do 15marca.. |
|||
| Wysłany: Czw 0:15, 28 Lut 2008 Temat postu: |
|
| można łatwiej przełożyć jeśli wypadnie w tym samym dniu, co gorsza o tej samej godzinie... | |
| Wysłany: Nie 20:14, 24 Lut 2008 Temat postu: |
|
| A w jaki sposób IOS może pomóc w przypadku egzaminów? | |
| Wysłany: Nie 16:26, 24 Lut 2008 Temat postu: |
|
| no właśnie nie do końca w dowolnym terminie, bo w zeszłym semestrze nie dostałam, bo do połowy listopada nie pojawiła się jedna pani doktor z polonistyki. A z dziekanem nawet nie szło porozmawiać, bo powiedział, że nie chce nawet mnie słuchać, bo jak mi teraz da to za chwile przyjdzie do niego pielgrzymka osób, które październik przechlały albo właśnie wrócili z Irlandii...w sumie i tak dałam radę bez problemu, ale teraz wolę tego ios-a dostać, bo szykuje się 9 egzaminów w sesji letniej... | |
| Wysłany: Sob 11:28, 23 Lut 2008 Temat postu: Re: po co to? |
|||
Czytam, czytam i tak sobi myślę, że mnie zaraz krew zaleje... Przepraszam bardzo, ale czy to nie jest po prostu chamstwo względem pozostałych studentów? Rozumiem, że gdy ktoś ma dwa kierunki- ok. może nie mieć IOS a i tak "wertować sobie plan", ale jak ktoś jest tylko na jednym kierunku, a sobie dobiera zajęcia z powodów lenistwa i wygody, albo udaje IOS to po prostu.... no jasne "sprytny  " jest! Ale jak ostatnio na ćwiczeniach z historii filmu w piątek o ósmej rano pojawiło się 40 osób zamiast 20, bo "im pasowało", to mnie to trochę zdenerwowało! Nie po to zapieprzam na trzech kierunkach i mam tyle roboty z ułożeniem planu, żeby mnie jakieś jednokierunkowce z grup wyparły  W sumie to IOS mógłeby sobie załatwić każdy, ale kto wtedy chodziłby na "niewygodne" zajęcia?
W ramach przestrogi powiem, że kiedyś była taka afera o to, że zbyt dużo MIShowców chodziło na niektóre zajęcia (ćwiczenia z "fajnymi" doktorami), to wypieprzono większość i wprowadzono limity. Na całe szczęście aktualnie na kulturówce MISHowcy nie wchodzą sobie w drogę... 
Ja tam afery robić nie zamierzam, bo i tak mogę być "na doczepkę" do każdej grupy, dopóki ludzie nie przeginają- jest ok, jednak radziłbym prawdziwym IOSom pilnować czasem własnego interesu.
Ech... taki bulwers mi się włączył z samego rana 
A odpowiadając na pytanie: Podania o IOS powinno móc się złożyć w dowolnym terminie, (choć im wcześniej tym lepiej), ze względu na to, że na niektóre przyczyny zewnętrzne człowiek może nie mieć wpływu (np. nagle trzeba iść do pracy, bo pieniędzy w rodzinie nie ma- zdarza się.). |
|||
| Wysłany: Pią 17:38, 22 Lut 2008 Temat postu: |
|
| a nie wiecie może DO KIEDY można składać podania do dziekanatu w semestrze letnim? | |
| Wysłany: Śro 8:26, 10 Paź 2007 Temat postu: |
|
| no ok ok z tym zaliczaniem ale patrze dookoła i widze, że wszyscy to robią bez ios-u ptają sie czy mogą przyjsc tu tu tu i tam , czy moge to kolokwium zdać później bo np pracuję?zaliczałem indywidualnie wstępy do literaturozn i nauk o teatrze na I roku i nie chodziłem na ćwiczenia. I dało radę bez biurokracji. Wszstkim leniwym polecam wciskanie kitu
|
|
| Wysłany: Śro 0:11, 10 Paź 2007 Temat postu: Re: po co to? |
|||
tej, Mikołaj.. ale wiesz. ja to wszystkim powtarzam - to łażenie do jakich się chce grup w pewnym momencie zmieni się w jakąś większą aferę... ale - to nawet nie jest argument, bo może tak, a może nie.. ale wiesz - nie każdy ma odwagę ściemniać tak, jak.. ee.. my
gadać wszystkim wykładowcom, że się ma ios itd..
już nie mówiąc o tym, że Olej iosy daje przecież w miarę bezproblemowo.. a równocześnie - nie zgodzę się z Tobą, że ios daje tylko możliwość zmiany grup. ios daje możliwość rzeczywiście indywidualnego trybu zaliczania.. tyle, że mało osób z tego korzysta, bo się boją po prostu.. a Ci, którzy korzystają - najczęściej nie łażą na zajęcia, więc ich się nie zauważa
ale ja kilka osób znam, które się umawiały na zaliczanie tylko kolokwiów itd. zresztą w sumie to sporą liczbę przedmiotów zdawałem na konsultacjach, o czym wiesz..
a ponadto.. teraz, jak będziesz chodził ze sztandarem, to Ci się ios przyda |
|||
| Wysłany: Wto 23:38, 09 Paź 2007 Temat postu: po co to? |
|
| studiuje polonistyke i qltrzn. i postanowiłem wziąsc dziekanke na polonistyce wiec ten probem na chwile znika. Powiem wam, że przez cztery poprzednie semestry nie miałem IOS-u i nic to nie zmieniło. Kto się pytał o to to mówiłem, że mam, a i tak nikt tego nie weryfikował. IOS w praktyce daje jedynie możliwość zmieniania sobie grup zajęciowych i terminów egzaminów.
Da się to osiągnąc bez łażenia po wykładowcach uzywając w odpowiednim momencie perswazji, sprytu etc. Troszczenie się o IOS nie ma sensu kompletnie w kontekscie notorycznych przetasowaniach w grupach (szczególnie na polonistyce) gdzie ludzie marudzą bo mają zajęcia w piatek i by chcieli iść do innej grupy np w środę. Mówicie, że chcecie tu chodzić i tylko w przypadku przepełnienia sali spotkacie się z odmową. |
|
| Wysłany: Pon 21:14, 08 Paź 2007 Temat postu: |
|
| jeśli chodzi o podania dot. IOS, doświadczenie podpowiada, że najłagodniej do sprawy podchodzi WNS. wystarczy napisać podanie i donieść, a czasu zawsze jest dość, żeby zdążyć.
wszystkich studentów z ul. Bankowej gorąco zachęcam do zajmowania miejsc w słynnych kolejkach tego wydziału. ;) studenci WNS kierują swoje podania do Pani Prodziekan Prof. UŚ dr hab. Barbary Szotek. |
|
| Wysłany: Nie 22:31, 07 Paź 2007 Temat postu: |
|||
eee ży ne słi pa bą etudią i w ogóle i już nawet napisać tego nie umiem.. ale tłumaczy mnie to, że na lektorat francuskiego chodziłem tylko miesiąc |
|||
| Wysłany: Nie 18:38, 07 Paź 2007 Temat postu: |
|
| nie, Majko.
tych, od których uciekłaś, nie musisz prosić o podpis 
listy grup.. czasami, bardzo sporadycznie się zdarza coś takiego...
ale jak pewnie już zauważyliście, a raczej zauważyłyście - ćwiczeniowcy na pierwszy zajęciach zazwyczaj proszą o sporządzenie listy osób w grupie...
a w kwestii prawnej: dostająć IOS student staje się trochę osobą "poza grupami" - ozywiście na okres, na który dostanie IOS, czyli na semestr... |
|
| Wysłany: Nie 17:55, 07 Paź 2007 Temat postu: |
|
| hmm i jeszcze jeden problem związany z tworzeniem owej "tabelki"
czy muszę uwzględniać w niej podpisy ćwiczeniowców do których nie będę chodziła na zajęcia bo wybrałam ten przedmiot w innej grupie?czy muszę ich o tym powiadomić czy wystarczy po prostu podpis prowadzącego do którego będę chodzić na zajęcia? czy mają oni listy grup? ech,skomplikowane to.. |
|
| Wysłany: Nie 16:15, 07 Paź 2007 Temat postu: |
|
| merci beaucoup modrzef! b. mi pomogles |
|
| Wysłany: Nie 10:39, 07 Paź 2007 Temat postu: |
|
| Dzięki za odpowiedź
Na kulturoznawstwo dostałam się normalnie na podstawie wyników z matury. Także mam nadzieję, że nie będzie większych problemów. |
|